niedziela, 8 września 2013

Stos sierpniowy


A oto i wspominany już stos sierpniowy. Z powodów technicznych nie pojawił się wczoraj, ale spróbuję to kiedyś zrekompensować :)
Od góry:
- "Sophie" Guy Burt - książka dość intrygująca i nieprzewidywalna, niedługo z pewnością pojawi się recenzja, jako że jest już prawie przeczytana :)
- "Bez mojej zgody" Jodi Picoult - pierwsza książka tej autorki, którą przeczytam, na razie oglądałam film i już nie mogę się doczekać
- "Miłość w czasach zarazy" Gabriel Garcia Marquez - przyznaję, że kupiona głównie ze względu na niską cenę, na razie w kolejce
- "Kronika ptaka nakręcacza" Haruki Murakami - książka bardzo długa (czyli taka, jakie lubię), opis zachęcający, może być ciekawie :)
- "BZRK" Michael Grant - najnowsza powieść autora znanej serii "GONE" , podobnie jak wielu przede mną, również się na nią skusiłam, mam nadzieję, że warto
- "Zawładnięci" Elana Johnson - książka naprawdę niesamowita, zdecydowanie polecam, a już wkrótce recenzja
- "Żelazny król" Julie Kagawa - kolejna godna polecenia książka, z elementami baśni i legend
- "Córka kata" Oliver Potzsch - w sumie sama nie wiem dlaczego tak chodziła za mną ta książka, niby gatunek nie mój, a jednak zapragnęłam ją przeczytać no cóż zobaczymy, czy warto
- "Charlotte Isabel Hansen" Tore Renberg - ta książka znalazła się u mnie całkowicie przypadkowo, chciałam przeczytać pierwszą część i kupiłam bez zastanowienia tę, teraz czeka na poprzedniczkę :D
- "Świat według reportera. Afryka. USA" Piotr Kraśko - dwie, dość niewielkie książki podróżnicze znanego dziennikarza
"Byle dalej. W 888 dni dookoła świata" Marta Owczarek i Bartek Skowroński - kolejna podróżnicza pozycja, tym razem opowieść o dwojgu pozytywnie zakręconych ludzi
- "Pamiętniki Stefano. Tom 1, 2, 3" L. J. Smith - przy dokumentowaniu mojego stosu przez przypadek pominęłam tę pozycję :D chyba nikomu nie trzeba tego przedstawiać :)

Jak widzicie, mimo kolejnych postanowień o zaprzestaniu kupowania książek, moje stosy nadal mają się dobrze. Sama nie wiem, czy się z tego cieszyć, czy nie.
Dzisiaj mam za sobą jednak kolejne traumatyczne przeżycia, które zmusiły mnie do całkowitego przearanżowania mojej biblioteczki. Mianowicie, jako przykład złośliwości rzeczy nie do końca martwych, jeden z moich okazów nie ucieszył się z obfitego podlania i w zamian za to zalał moje najcenniejsze egzemplarze. W wyniku tego tragicznego wydarzenia, ranny został mój najnowszy tom "Dziedzictwa" Christophera Paoliniego. Książka przeze mnie uwielbiana i ukochana. Mam nadzieję, że wy właśnie zrozumiecie mój ból i stratę.

Na dzisiaj tyle, do usłyszenia (napisania) w przyszły weekend. A dziś zapraszam do zamieszczania Waszych opinii o stosie lub konkretnych książkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz